fotografia koncertowa | MateuszBuczel.pl
  • fotografia koncertowa
  • wrzesień26th

    No Comments

    Pierwsze metalowe wymioty jesienne. More tk
    Read More | Comments

  • wrzesień25th

    1 Comment

    Oj dzieje się ostatnimi dniami w Białymstoku. Metal, hiphop, elektronika, ambient, techno, blues – w ramach Poskiego Dnia Bluesa w Famie wystąpiły Devil Blues i Tortilla. Niestety, pomieszały mi się godziny i zdążyłem sfotografować tylko tą drugą.
    Read More | Comments

  • wrzesień23rd

    No Comments

    Czyli miks muzyki ludowej, klasycznej i jazzu.
    Read More | Comments

  • wrzesień19th

    No Comments

    Nic dodać, nic ująć. Brodka i Neony w ramach trasy red bull tourbus, czyli granie z ‘ogórka’.
    Read More | Comments

  • sierpień24th

    No Comments

    Pisałem już o tym, że Pogodno pozytywnie mnie zaskoczyło? :) To zdecydowanie zespół, który świetnie radzi sobie podczas małych koncertów. Supraśl został zaczarowany a Pogodno bisowało długo.
    Read More | Comments

  • sierpień17th

    No Comments

    Grunt to dobre samopoczucie – nazwa festiwalu w Supraślu idealnie oddaje to, co dzieje się na rynku muzycznym w sierpniu na Podlasiu. A nie dzieje się nic… Sezon ogórkowy w pełni, co zresztą odzwierciedla frekwencja pierwszego dnia. Kto był, nie żałuje. Poltava zagrała bardzo dobry koncert a ja odkryłem Pogodno na nowo – ale o tym w następnym wpisie.

    Read More | Comments

  • sierpień3rd

    No Comments

    Dzień drugi pozytywnych wibracji:
    Read More | Comments

  • lipiec29th

    No Comments

    Pozytywne Wibracje to wydarzenie, które mogłoby być wizytówką Białegostoku, który na festiwalowej mapie Polski jest białą plamą. W najbliższym czasie tak się chyba jednak nie stanie. Dlaczego? Przecież przyjechały gwiazdy, a Raphael Saadiq właśnie u nas po raz pierwszy zagrał w Polsce. Niestety promocja jak widać była na tyle słaba, że pierwszego dnia ledwo udało się zapełnić pół dziedzińca. Niestety lepiej nie będzie, bo organizatorzy prasę mają głęboko w poważaniu i drugiego dnia chcieli zakazać nam fotografować. Może dlatego promocja leży?
    Sam podział na strefę golden circle, która była większa od strefy normalnej, dodatkowo zastawionej wysokim murem jest również idiotyczny. Po co ludzie mają wydać 40zł, skoro 10m dalej mogą usłyszeć i zobaczyć dokładnie to samo, tylko stojąc na chodniku? Całość dziwi tym bardziej, że impreza organizowana była przez firmę, dla której nie jest to chleb powszedni.
    No a muzycznie było przednio, przynajmniej dla fanów gatunku. Moim skromnym zdaniem najlepiej wypadła rozpoczynająca całość Muariolanza :)
    Read More | Comments

  • lipiec23rd

    2 komentarze

    Ostatni dzień tego święta ciężkich grań był najbardziej zróżnicowany. Niestety był również najgorzej zaplanowany. Lao Che jako pierwsza kapela rozgrzała publiczność do czerwoności po to, by przez długi czas pod sceną było dosyć pusto. Niestety Chemia i kapela, która wygrała Grand Prix powinny grać wcześniej. Freaks on Floor był zespołem z małej sceny, który wygrał występ na dużej i ich występ był naprawde dobrym, wybuchowym rock’n’rollem. Kult jak to Kult – zagrał bardzo dobry koncert, na jaki liczyli fani. Ciekawostką cieszącą oko męskiej części publiczności występ fińskiej grupy Indica – zresztą – zapraszam do obejrzenia zdjęć.
    Read More | Comments

  • lipiec21st

    No Comments

    Drugi dzień festiwalowy to przede wszystkim koncerty Samael i Moonspell. Rozgrzewały: Apteka, Touchstone i Buldog.
    Read More | Comments