Miałem zamiar wrzucać koncerty na flickr, ale okazało się, że ograniczenia są tam straszne a połowa moich albumów zniknęła. W celu uporządkowania ‘koncertówek’ odejdę od zasady publikowania świeżego materiału na blogu i uzupełnię materiał o tegoroczne wydarzenia. Sezon rozpoczął już w styczniu Virgin Snatch koncertując pod szyldem Creatice Act of Music z kilkoma mniejszymi zespołami. Mróz był siarczysty, więc zanim przebiłem się przez śniegi, ominął mnie Nammoth i Heart Attack. Może to i lepiej ;)
Czytaj więcej | Komentarze
- Archiwum